Dzisiaj o pomadce, która podbiła moje serce (i usta). Jest to szminka z kolekcji limitowanej „Sandstorm”, więc jeśli Wam również wpadła w oko to pędźcie do Topshopu ino chyżo :)
Kolor: Glisten (róż wpadający w fiolet)
Opakowanie: To jest najładniejsze opakowanie szminki jakie kiedykolwiek widziałam (a jak powszechnie wiadomo Sprawdzanka lubuje się w szminkach :)). Złoty „patyczek” z wygrawerowanymi serduszkami. Elegancja i szyk! Minus? Pomadka pod naciskiem ust sama się chowa do środka, ale można do opanować.
Zapach: Delikatny, dla mnie waniliowy. Niezwykle kojarzy mi się z zapachem szminek MAC.
Konsystencja: Aksamitna, pomadka sama płynie po ustach – rewelacja!
Pigmentacja: Kolor można budować od delikatnego, prawie niezauważalnego różu po mocny fiolet.
Trwałość: U mnie kolor trzyma się ok. 2 godzin, nawilżenie czuję przez jakieś 5 godzin.
Wnioski: Dla mnie absolutny fenomen. Ta szminka jest warta każdych pieniędzy. Wspaniale nawilża i nabłyszcza usta zostawiając na nich kolor tak naturalny i dziewczęcy, że szok! Cena to ok.. 35 zł, ale uwierzcie mi, że za takie opakowanie i taką jakość produktu naprawdę warto wydać te parę groszy.
Buziaki - Sprawdzanka <3
Wygląda pięknie, ale dla mnie troszkę zbyt mocny kolor :)
OdpowiedzUsuńnie lubie pomadek ale ta wyglada bardzo ciekawie . juz samo opakowanie zdaje sie byc luksusowe :)
OdpowiedzUsuńo jakie sliczne opakowanie!
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie mam dostępu do TopShop bo pewnie zaraz by do mnie trafiła, urocze opakowanie :)
OdpowiedzUsuńkolorek jest śliczny:)
OdpowiedzUsuńwow! piękne opakowanie, prawie biżuteryjne :) kolor bardzo mi się podoba, uwielbiam takie chłodne róże!
OdpowiedzUsuńMialam Nuxe, ale ta wersje bez drobinek. Ogolnie byl swietny, cuuudowny zapach, zupelnie nie bylo czuc w dotyku ze to tlusty olejek, ideal :) Jak bede przy kasie i zobacze go w jakiejs normlanej cenie to kupie:) Tylko nie wiem czy ta wersje bez drobinek co mialam czy drobinkowa:)
OdpowiedzUsuńDobra duszo - kolor można dozować, w zależności od tego ile razy przeciągniesz szminką po ustach :)
OdpowiedzUsuńSmeti - no nie? wygląda nieziemsko :)
Kleo - najśliczniejsze :)
Charmain - szkoda, że przez internet nie da się jej zamówić, ale zawsze są koleżanki blogerki :)
Kobiecewariacje - prawda? :)
Idalia - Mi też od początku przypasiła, kolor jest niesamowity :)
Kleo - Weź z drobinkami, są tak delikatne, że praktycznie niezauważalne, ale pięknie rozświetlają :)
Piękny kolor
OdpowiedzUsuńcałokształt wygląda bardzo zachęcająco :) i opakowanie, i kolor szminki, i fakt że nawilża :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor, taki malinowy :)
OdpowiedzUsuńNie kuś niedobra kobieto ;)
OdpowiedzUsuńCudowna : >
OdpowiedzUsuńA zapach ciekawy ;D
Zapraszam do siebie ; )
Ładniutki kolor :)
OdpowiedzUsuńPiekny kolorek, szkoda, ze nie mam TopShopu blisko siebie!
OdpowiedzUsuńśliczny kolor a usta wyglądają jak pociągnięte błyszczykiem! za taką cenę można sobie sprawić - nie tylko ładne opakowanie, ale i fajną szminkę - bomba! szkoda, że ja nigdzie ich nie widziałam...
OdpowiedzUsuńBardzo delikatnie wygląda na ustach, nie jest taka sucha i matowa. :) Taką szminkę mogłabym polubić, ostatnio za dużo błyszczyków sobie nakupowałam i szminki poszły w odstawkę, jednak znów za nimi zatęskniłam. Po Twej recenzji chyba skuszę się na te właśnie, jak je gdzieś znajdę dostępne. :) Cena nie jest straszna, ja uważam, ze szminki to klasyk i cena nie jest wygórowana.
OdpowiedzUsuń